kiedy się zaczęła moja wielka przygoda z warcraftem 3? hmm  trzeba by się przenieść do czasów kiedy jeszcze chdziłemn do szkoły podstawowej. pierwszą styczność w warcraft 3 miałem kiedy poszedłem z moim kolegą konradem "kongo" do kafejki internetowej w podkowie leśnej. kongo zaproponował mi żeby zagrać w warcrafta bo cały czas nie można było katować w cs'a.było to piękny pogodny i wakacyjny dzień. zgodziłem się chociasz wiedziałem że potyczka nie będzie łatwa ponieważ kongo już grał w tą cudowną gre a ja byłem noobem. zapłaciliśmy 3 zł za godzinę gry. była to najlepsza godzina w moim życiu jeszcze nigdy się tak dobrze nie bawiłem jak tamtego dnia. zapamiętam go do końca sowjego życia i będe opowiałdał o nim dzieciom i wnukom. tak więc zaczeliśmy grać. kongo grał ud a ja ludźmi(i tak już do dziś mi zostało lubie grać ludzimi bo są tacy ludźcy a nie jaieś tam trupy brzydkie jakieś).rozgrywka była fascynująca od tej chwili wiedziałem co chce w życiu robić chce być no life i grać w warcrafta 3!!!!!!!!!!!. tak to było coś ten niepowtarzalny kilmat gry powoduje że czuje się jak prawdziwy wojownik walczący z plagą nieumarłych. gdyby nie kongo to pewnie bym dziś nie grał w warcrafta. dzięki bogu że nie było tego dnia więcej ludzi bo pewnie byśmy grali z nimi w cs'a. wracając do naszego meczu 1vs1 graliśmy chyba na planszy "zatoka przemytników" kiedy odważyłem się zająć drugą kopalnie złota okazało się ze kongo zają je już wszystkie. odbiłem mu jedną ale nie osiadłem na lałrach postanowiłem zaatakować miałem jeszcze w zapasie gryfy którymi zatakowałem go od tyłu. po około 5 minutach ekstytuhjącej walki WYGRAŁEM nie wieżyłem z począdku ale gdy poziom adrenaliny spadł w moim organizmie uświadomiłem sobie że wygrałem. tak to był początek mojej przygody z warcraftem niesamowite przezycie. obecnie zajmuje się ogólnie "gejmingiem"  czyli ogólnym rżnięciem  w gry na kompie chodzę także do liceum jestem on life i interesuje się graniem na komputerze. jestem bardzo zaszczycony że moge być członkiem tego klanu. agast zapomniał dodać że gramy także rówmnież w supreme commander. szukamy ludzi którzy chcieli by połoić w bg2!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hói nigdy nie grałem na kompie i nie będe grał, Pierdoli mnie to. Wole np iść sobie wyklarować cieniasa z zalegających weń kiepów i papierów z makdonalda!!!!!
w wolnych chwilach oglądam wypierdziane beeemki na allegro w nadzieji że kiedyś sobie taką kupie. póki co latam czinkłaczento w holednerskim gazie i czuje ,że żyję. ELO

UFO czy my się znamy chyba że ja sobie czegoś nie przypominam?